Bardzo często szukamy mocy i siły w sobie tak, jak szukają jej mężczyźni. A nasza moc i jej jakości są zupełnie inne i płyną z zupełnie innych zasobów. Czy wiemy jak ich szukać? Nie do końca. Czy szanujemy kobiece ? Niezupełnie.

Płomień to symbol mocy. Kiedyś mocne, mądre, znające swoją wartość  kobiety palono na stosach i nasze ciała mają to „w pamięci”. Teraz same się czasem palimy – ze wstydu, bezsilności, podcinamy sobie skrzydła, nie dajemy prawa w pełni się rozgościć w sobie samej, w tym jakie jesteśmy. Szukamy drogi do siebie, do swojej kobiecości po omacku ulegając stereotypom, schematom, bojąc się obudzić prawdziwy płomień i ogień.

Nasza intuicja, uczuciowość, kreatywność, sposób w jaki podejmujemy decyzje, sposób, w jaki  działamy – ciągle są jeszcze nieuznawane przez świat i –  przede wszystkim przez nas samych.

Więc jaka jest ta Twoja Moc kobieto?

Zapraszam Cię do wspólnego odkrywania czym jest moc, jak dbać o swoje zasilanie. Zacznij od warsztatu „Kobiecy Płomień”, ponieważ kolejne są dostępne tylko dla tych, które uczestniczyły w  pierwszym. Świadomość, że każda z nas przeszła poprzedni program pozwala ruszyć nam z tego samego miejsca i wzbudzić do siebie nawzajem większe zaufanie.

Kolejne warsztaty powstały na prośby uczestniczek, które chciały iść dalej i chcą co roku dać czas SOBIE, bez udawania, bez skrępowania, bez pośpiechu.